Studium zbrodni, jakim nazywany często jest „Makbet”, doskonale obrazuje motyw winy i kary. Tytułowy bohater to postać tragiczna, która decyduje się na zabójstwo w celu zdobycia władzy. Na początku utworu pokazany jest jako waleczny rycerz wiernie służący królowi. Pewnego razu napotkane przypadkowo czarownice przepowiadają mu, że zostanie królem Szkocji. Od tamtej pory myśli tylko o tym i zaczyna się wahać, czy czekać aż wróżba sama się wypełni, czy też dopomóc odrobinę losowi, by osiągnąć cel. W walce między moralnymi wątpliwościami, a żądzą władzy dopomaga mu żona. Jest bezwzględna, nie dba o konsekwencje i działa z zimną krwią szczegółowo wszystko planując. Makbet wie, że realizacja tego czynu nieść będzie winę za zdradę władcy, pohańbienie kodeksu rycerskiego i przede wszystkim zamordowanie człowieka. Świadom jest, że może stracić honor, czyste sumienie i szacunek do samego siebie, ale jednocześnie zyska władzę, koronę, bogactwo oraz zaszczyty.

Momentem zwrotnym w życiu bohatera jest zabicie Dunkana. Pod osłoną nocy zakrada się on do komnaty śpiącego króla i go zabija. Skrytobójca wstydzi się i żałuje tego, co zrobił. Przestaje być sobą, traci spokój ducha, miewa koszmary. Wszędzie podejrzewa spisek i zdradę, kieruje nim strach. Obawiając się utraty tronu uśmierca przyjaciela, jego ofiarami stają się także członkowie rodziny Makdufa.

Poczucie winy i wyrzuty sumienia towarzyszą bohaterowi od pierwszej zbrodni do własnej śmierci. Musiał dokonać wyboru między dobrym, a złym Makbetem. Robił wszystko, by nie myśleć o konsekwencjach, lecz podświadomość mu na to nie pozwoliła. Pierwsze wykroczenie było najtrudniejsze i ciągnęło za sobą kolejne, które przychodziły już z łatwością. W psychice obu postaci zaszły nieodwracalne zmiany. Ich sumienia przybierają postać halucynacji. Śmierć Makbeta jest chyba najsprawiedliwszą karą za popełnione grzechy, ginie z rąk swego wroga. Kara dosięga również Lady Makbet, bo wybrała drogę sprzeczną z prawami natury bez moralnych zasad. Wewnętrzne napięcie między przerośniętą ambicją, a wyrzutami sumienia doprowadza ją do szaleństwa i w konsekwencji popełnia samobójstwo. Główny bohater przegrał swoje życie i nie może nikogo obwiniać, bo sam był za to odpowiedzialny. Sprzeniewierzył się wartościom i osiągnął moralne dno. Jego dramat tkwi w dokonanym wyborze i wierze, że uda mu się wyjść z koszmaru. Władza to ogromna odpowiedzialność i zazwyczaj źle wpływa na człowieka. Przesłanie płynące z lektury mówi, że gdy raz użyje się siły by osiągnąć cel, to potem trudno przestać stosować ja dalej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *